W Ewangelii odczytywanej w VI Niedzielę Wielkanocną Jezus w Wieczerniku mówi o wielu wspaniałych darach, których udziela swoim przyjaciołom już obecnie, a obiecuje udzielać jeszcze pełniej i obficiej.
– Najpierw jest mowa o łasce wiernego wypełniania Jego słów: Będziecie zachowywać moje przykazania.
– Następnie zapowiedź Pocieszyciela, Ducha Prawdy, który już u nas przebywa i daje się poznać, a coraz hojniej będzie się nam udzielał, aby być z nami na zawsze.
– Wobec perspektywy zbliżającej się chwili odejścia – zapewnienie o nieustannej obecności: Nie zostawię was sierotami. Przyjdę do was.
– Obietnica spotkania i prawdziwego życia: Wy Mnie widzicie, ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. Jeśli pójdziemy Jego śladem drogą krzyża, wraz z Nim także zmartwychwstaniemy.
– Zaproszenie do niewiarygodnej bliskości i wspólnoty miłości w Bogu: Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was.
– W końcu, jakby dla podkreślenia, że słowa te są skierowane do każdego osobiście, Jezus powtarza swoją obietnicę w liczbie pojedynczej: Kto Mnie miłuje, będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie.
Warunek spełnienia tych obietnic jest jeden: Jeżeli Mnie miłujecie. Sw. Augustyn w homilii na temat tego fragmentu Ewangelii przypomina, że prawdziwie miłować, to świadczyć o tym swoimi czynami. Można bowiem słowem oświadczać miłość, a czynami jej zaprzeczać. W kontekście zapowiedzi zesłania Ducha Świętego Augustyn zastanawia się, dlaczego Jezus najpierw nakazał uczniom miłować i zachowywać przykazania, aby później mogli otrzymać Ducha, skoro bez pomocy Ducha Świętego uczniowie nie mogliby prawdziwie miłować i zachowywać przykazań. Wyjaśnia, że kto miłuje, już ma Ducha, a miłując otwiera serce i zasługuje, aby otrzymać Go jeszcze obficiej i aby bardziej miłować.
Zachęcając do szukania prawdziwych i nieutracalnych dóbr Augustyn skierował kiedyś do swych słuchaczy mocne słowa: Mówisz mi: „Przecież tego nie widzę”. Duszo szalona, nie widzisz tych bogactw oczami swego ciała, Miej oczy serca, a dostrzeżesz je. Aby dostrzec i docenić te dary, potrzeba oczu serca, otwartych na tę niezwykłą Bożą rzeczywistość. Teraz miłujemy, wierząc w to, co będziemy widzieć, wtedy zaś miłować będziemy widząc to, w co teraz wierzymy.
(św. Augustyn: Homilia na Ewangelię św. Jana 74 i 75; Obj. Ps 123, 9)