Jezus, mówiąc o dobrym pasterzu i owcach idących za nim, wzywa do zawierzenia. To On jest przewodnikiem, który zna drogę do domu Ojca. On jest bramą, przez Którą się wchodzi do życia wiecznego.
Słowa Chrystusa o sobie samym są bardzo wyczekiwaną przez człowieka odpowiedzią na pytania o szczęście. Mamy wejść przez Niego, to znaczy także przez jego Ciało jakim jest Kościół. Wchodzenie przez tę, ciasną bramę nie jest alternatywą dla naszej wolności ale podkreśleniem wolności, spełnieniem jej. Ponieważ osoba wejdzie i wyjdzie i zawsze znajdzie troskę i uszanowanie. Zupełnie odrotnie jest we współczesnym świecie, gdzie nie liczy się człowiek, ale to co możę zrobić, wyprodukować. Powołanie, jest więc przekroczeniem myślenia w kategoriach zawodu czy uzdolnień wołających o ich realizację.
Kościół potrzebuje jednak nowych pracowników i dlatego modli się o dar nowych powołań do służby Bożej.
Papież Franciszek w Orędziu na 51 Tydzień modlitwy o powołania powiedział: „Zachęcam was do słuchania Jezusa i pójścia za Nim, do pozwolenia, aby wasze wnętrze zostało przemienione przez Jego słowa, które „są duchem i są życiem” (J 6, 63). Maryja, Matka Jezusa i nasza, mówi także do nas: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2, 5). Przyniesie wam pożytek włączenie się z ufnością w drogę wspólnotową, która potrafi wyzwolić w was i wokół was najlepsze energie. Powołanie jest owocem, który dojrzewa na dobrze uprawianym gruncie miłości wzajemnej, która wyraża się poprzez służenie sobie nawzajem w kontekście autentycznego życia kościelnego. „
Foto. zwierzaki.be