Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
pierwszy post na forum...i zapewne nie ostatni! witam więc wszystkich braci i siostry w Chrystusie.
ale do rzeczy. Grochem o ścianę... chodzi o ewangelizację, a moze inaczej: o wprawkę do niej przez owo wszechobecne medium- "ynternet":)
myszkując po onecie, trafilem na forum "tygodnika powszechnego" w onecie.
i co zobaczyłem? komentarze po artukule "milczące światło"- rozmowie dziennikarza TP z Wojciechem Kilarem przemieniły się w istne pobojowisko, miejsce wylewania całej swej złości
przez ateistów, chwytania za słówka, a przede wszystkim- poruszania tematów, które od dawna są dla nich drażniące. owi czepiali się na wszystkie mozliwe sposoby dogmayki katolickiej, ale przede wszystkim wiary.
komentarzy tych była przeważająca większość. pojawiali się tam oczywiście ludzie, którzy jakoś- siakoś bronili Katolicyzmu, ale w ogolnym natłoku obelg niestety ginęli.
ale skonkretyzuję to: jest to wcale nierzadki przypadek, że w katolickim kraju, na forach internetowych publicznych portali częściej dochodzą do głosu ateiści, wyładowując wspólnie swoją nieukierunkowaną złość.
brak jest możliwości logicznego, cierpliwego odpowiadania im na ich "zarzuty", o czym sam się przekonałem na w/w forum.
jak myslicie więc- czy warto wdawać się z nimi w dyskusje, czy są to raczej "szczenięce" próby przywrócenia im radości z wiary? macie jakies doswiadczenia?
dla zainteresowanych link:
http://tygodnik.onet.pl/4,104,8,1732731,0,0,forum.html
Z Bogiem!