Prośba o księdza na misję - jak/do kogo/kiedy? - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Ewangelizacyjna Pomoc (/forumdisplay.php?fid=22) +--- Wątek: Prośba o księdza na misję - jak/do kogo/kiedy? (/showthread.php?tid=4065) |
Prośba o księdza na misję - jak/do kogo/kiedy? - nordlys - 14-11-2008 14:38 Wyglada na to, że od lutego 2009 w nasze parafii (w Norwegii) będziemy mieć księdza norwesko-angielsko-języcznego. Dotychczasowy ksiądz (który znał też nasz język) został oficjalnie odwołany przez biskupa. Większość z Polaków, chodzących do kościoła (kilkaset dusz), nie zna tych języków w stopniu umożliwiającym właściwą katechezę, także na mszy św., a o spowiedzi można całkiem zapomnieć. Dlatego mam pytanie do osób duchownych, dokąd, kiedy i w jaki sposób należy zwrócić swoje kroki, aby parafianie polskojęzyczni nie zostali bez właściwej opieki duchowej za granicą? Wiem, że napewno należy zwrócić się z tą sprawą do tutejszego biskupa, ale czytałam, że również Kościół w Polsce podejmuje starania, w sprawie opieki duchowej nad emigrantami za granicą - np. ktoś wysłał Ojców Franciszkanów na misje do Norwegii, Szwecji czy Niemiec (ale nie tam, gdzie ja jestem ). I wlaśnie chodzi mi o informacje, jak/przez kogo to załatwiono, kto ma możliwość nadania biegu sprawie. - Rachel - 14-11-2008 16:11 nordlys, skieruj pismo do Sekretariatu Episkopatu w Polsce, i może ktoś się zgłosi, kogoś wyznaczą. A gdzie dokładnie przebywasz w Norwegii? - Ks.Marek - 14-11-2008 17:27 nordlys napisał(a):Dlatego mam pytanie do osób duchownych, dokąd, kiedy i w jaki sposób należy zwrócić swoje kroki, aby parafianie polskojęzyczni nie zostali bez właściwej opieki duchowej za granicą?Pierwsza podstawowa zasada, to podejmowanie rozwiązań zgodnie z zasadą pomocniczości: zaczyna się formalności od pasterza diecezji, do której należysz. Powinien zatroszczyć się o mniejszość językową. Sprawę powinno się załatwiać wg mnie osobiście, ewentualnie korespondencyjnie. Jednak fizyczna obecność ma chyba większe rażenie, aniżeli pisma. - nordlys - 15-11-2008 01:15 Pięknie dziękuję za podpowiedzi |