Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
XIV ogólnopolskie czuwanie Odnowy - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Ewangelizacyjna Pomoc (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Wątek: XIV ogólnopolskie czuwanie Odnowy (/showthread.php?tid=2372)



XIV ogólnopolskie czuwanie Odnowy - jswiec - 29-05-2007 22:54

Byłem 19 maja pod szczytem Jasnej Góry i jestem prawdziwie zszokowany tym, co się tam działo w sobote przed południem.
Oto mój blog w tej sprawie:
http://tezeusz.pl/blog/?p=443

Czy ktoś z Was może tam był i byłby w stanie potwierdzić moje odczucia?


- czarek - 30-05-2007 15:23

Okazuje się, że dobrze było przysypiać na konferencji... Duży uśmiech
A tak na serio to aż mnie zatkało... jeśli to prawda to problem jest naprawde duży!! :shock:
A tym co się działo w czasie wystawienia Najświętszego Sakramentu, a raczej tym co dobiegało do mnie z głośników sam byłem zdziwiony... :roll:


- Ks.Marek - 05-06-2007 09:41

jswiec napisał(a):Czy ktoś z Was może tam był i byłby w stanie potwierdzić moje odczucia?
Pan Jacek w swym blogu napisał, cytując bpa Siemieniewskiego napisał(a):[...]
Płoną w takim ognisku meble Tradycji i mądrość Ojców Kościoła, wrzuca się do ognia cenne obrazy liturgii i tradycyjnych form modlitwy, w imię zasady: wszystko wolno, gdy szuka się duchowego rozgrzania i gdy nagrodą ma być duchowy power. Dziki ogień zostawia po sobie znacznie mniej jedności, mniej pokoju i mniej duchowego zbudowania, niż było przed nim.”
Kapitalne ujęcie problemu. Co prawda nie wiem jak odnieść się do Kongresu i wydarzeń przez Pana opisanych, albowiem nie było mnie tam; niemniej jednak zdaje mi się, że człowiek 21 wieku wszędzie chce żyć lekko, łatwo i przyjemnie - nawet, kiedy chodzi o życie duchowe. To taki swego rodzaju modernizm, czy bardziej: ponowoczesność.
Czasem zastanawiam się nad tym, jak Pan Bóg zacznie to porządkować. Kiedyś powołał Franciszka z Asyżu (przełom wieków 12/13), który poruszył i niebo i ziemię, później był m.in. Franiszek Salezy, Katarzyna ze Sieny, Ignacy Loyola. Dziś zaś jakoś nie potrafię dostrzec takich Bożych gromów, jak ci, których wymieniłem. Kto wie, może potrzeba nieco czasu, by historia orzekła o tym, kto tym gromem był w czasach pokolenia JPII.
Mimo wszystko, jest źle i niebezpiecznie. Trzeba działać, ale bez mądrości ani rusz...